Całe miesiące oczekiwania, szykowania się, zakupowego szału dobiegły końca we wtorek 25 kwietnia. W mocno nocnych godzinach trzydziestu ośmiu uczniów wraz z opiekunami wsiadło do autokaru i odjechało w strugach zimnego, kwietniowego deszczu. Cel- Gdańsk, Sopot, Malbork. Po przekroczeniu granic Wrocławia pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Nad ranem zza chmur nieśmiało wyjrzało słońce i taka pogoda towarzyszyła już nam do samego końca. Po pokonaniu 650 km dojechaliśmy do Gdańska. Tutaj czekało nas zwiedzanie starówki: Pomnik Neptuna, ulica Długa, Teatr Wybrzeże, bramy miejskie itd. Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć przy pomniku Neptuna i gdańskim Żurawiu. Potem przyszedł czas na zakwaterowanie w Schronisku Młodzieżowym w Gdańsku i na obiadokolację. Rano, zaraz po śniadaniu, ruszyliśmy na zwiedzanie Westerplatte. Następnie niezbędnik każdego fana piłki nożnej czyli zwiedzanie Stadionu Arena. Stamtąd autokarem do Sopotu. Obowiązkowy spacer po molo i spacer po plaży. Ileż radości i zabawy sprawiło nam podpatrywanie i dokarmianie łabędzi i kaczek, które nie chciały się od nas odejść. Następnie wizyta w aquaparku i kolacja w luksusowej restauracji. Pełni wrażeń wróciliśmy do schroniska na odpoczynek. Wszyscy byli bardzo zmęczeni, więc podobnie jak pierwszej nocy cisza nocna przebiegła bez większych zakłóceń Rano po śniadaniu i spakowaniu bagaży ruszyliśmy w drogę powrotną. Zajechaliśmy do Malborka, bo trzeci dzień wycieczki, to zwiedzanie tamtejszego zamku. Zrobił na nas wrażenie swoim ogromem, niesamowitą architekturą i salami muzealnymi pełnymi eksponatów przybliżających czasy wojen krzyżackich. Po trzygodzinnym zwiedzaniu przyszedł czas na obiad, uzupełnienie zapasów w sklepie a potem już prosto do Nowej Rudy. Do celu dotarliśmy około 24. Byliśmy naprawdę niesamowitą grupą. Panie kucharki chwaliły nas za odnoszenie naczyń po posiłkach, panie sprzątaczki za porządek pozostawiony w pokojach, przewodnicy za kulturalne" dzień dobry" i " do widzenia". My serdecznie dziękujemy Biuru Turystycznemu Nordactive i Pani pilot Agnieszce Łąbeckiej za fachowe trzymanie ręki na pulsie i rzetelną wiedzę przekazaną podczas zwiedzania. I jeszcze jedno- byliśmy grupą, która zdecydowanie robiła najwięcej zdjęć. Byliśmy nawet lepsi do grupy Japończyków, która zwiedzała gdańską starówkę Proszę zerknąć na fotografie, zadowolone miny uczniów i opiekunów dopowiedzą całą resztę
|