Dobra organizacja, przyjemna pogoda, mili ludzie - czegóż więcej trzeba... W sobotę, 29 maja, byliśmy razem, tworzyliśmy szkolną społeczność na luzie, bez mundurków i ocen w dzienniku. I o to chodzi. Więcej takich wspólnych chwil. Dziękujemy wszystkim za obecność, a rodzicom z Rady za zaangażowanie. Niech moc będzie z Wami także w przyszłości, przy okazji następnego przedsięwzięcia.
Już wrzucam fotki dostarczone przez niezmordowanego Krzysztofa Kurasza i korzystam z okazji, by podziękować szlachetnym darczyńcom, spośród których niezwykłą hojnością wyróżnili się Państwo Kickowie. Bardzo dziękujemy!
|