21 marca 2014 roku. Piątkowy, słoneczny poranek. Powiew świeżego, wiosennego powietrza. Czuć, że aura nam się zmienia. Tego dnia nie tylko pogoda się zmieniła, ale także rozkład szkolnego dnia. Zamiast zwykłych lekcji - konkursy, zabawy, zamiast znudzonych min uczniów – same szczęśliwe, uśmiechnięte gębusie.
Już od rana poruszenie na szkolnych korytarzach. W sali numer 1 trwa wiosenne dyktando ortograficzne. W klasach IV-VI osiemnastu śmiałków zmaga się z zawiłościami polskiej ortografii. Wygrywa bezkonkurencyjny Tomasz Kocher, który bezbłędnym dyktandem zapewnił sobie już po raz szósty (!) Tytuł Szkolnego Mistrza Ortografii. Po tak intensywnym wysiłku pora się posilić. W sali numer 2 stoły uginają się od pysznych, zdrowych kanapek i apetycznych ciast. Trwa wiosenny kiermasz ciast i kanapek. A kiedy już wszyscy najedli się do syta, pora wyruszyć w drogę. Barwny korowód uczniów przeszedł ulicą Srebrną i Złotą. Krzyczano: Precz zimo!. Aż trzy Marzanny nieśli przedstawiciele klas. W tej konkurencji najlepsi byli zerówiacy dumnie niosący swą piękną Marzannę. Potem nastąpiło spalenie kukieł symbolizujących zimę. Wszyscy z przejęciem obserwowali ten wiosenny zwyczaj. Ciąg dalszy na sali gimnastycznej. Uroczyście wręczono dyplomy uczestnikom konkursu ortograficznego, rozstrzygnięto też konkurs na wiosenne przebranie. Nagrodę główną otrzymała Roksana Iwaszko za strój Pani Wiosny. A potem nastąpiła zachwycająca gala talentów. Zaprezentowali się uczniowie klas III-VI. Jury ciężko było ustalić jednogłośny werdykt. Wybór był bardzo trudny, bo nagle okazało się, że nasi kochani uczniowie mają wiele ukrytych talentów. Nagroda za I miejsce powędrowała do Patrycji Gorczyckiej, która porwała publiczność brawurowym wykonaniem piosenki z repertuaru Ewy Farny. II miejsce otrzymała Hania Madej za akustyczne, gitarowe brzmienie piosenki z filmu „Titanic”. III miejsce zajęli Ala Bordoń i Michał Jagielski za pokaz tańców ludowych. Wyróżnienie przyznano duetowi (Julita Pawlina i Klaudia Naporowska), który fenomenalnie zaśpiewał piosenkę Sylwi Grzeszczak.
I nadarzyła się jeszcze okazja do zbiorowego, tanecznego szaleństwa. Zresztą, co ja się tutaj będę rozpisywać. Proszę zerknąć na zdjęcia,
|